Znicze, dynie, listopad

Znicze, dynie, listopad


1 listopada już za nami. Nie było mnie znów dość długo na blogu, co spowodowane było to przede wszystkim szkołą. 
Do czego chcę nawiązać w dzisiejszym poście? Mianowicie do 1 listopada i przede wszystkim Halloween. Kiedyś już miałam okazję pisać na swoim blogu o tym, jakie jest moje podejście do tych obydwu świąt, co spotkało się z krytyką i dość ostrą dyskusją. Mimo wszystko chciałabym jeszcze raz podzielić się z wami moimi przemyśleniami na ten temat i sama jestem ciekawa waszego zdania.
Czym jest dla mnie Halloween?
Przede wszystkim zabawą. Możliwością przebrania się, wymalowania rodem z horroru, spotkania się ze znajomymi, zbieraniem głupich cukierków, czy robienie maratonu filmowego przez całą noc. Nie odbieram tego, za czczenie szatana i duchów, przywoływania demonów i innych złych mocy. Dla mnie są to bajki wciskane małym dzieciom do poduszki i przez księży w kościele. Myślę, że wszystko zależy od podejścia, ale mimo to chyba nikt mnie nie przekona do świętowania wigilii Wszystkich Świętych na kościelnej dyskotece przy piosenkach scholi, zamiast spędzenia tego czasu po prostu z rodziną albo znajomymi. 

1-2 listopada
Zbieranie się na cmentarzach, aby zapalić znicz. Zazwyczaj zapalam symboliczne światełko razem z rodziną przy ogólnym krzyżu, bo moi bliscy zmarli są pochowani na drugim końcu Polski. Każdy odmówi skrycie i po cichu modlitwę. Ewentualnie spróbuje odszukać wspomnień ze zmarłą osobą. I tyle. Wracamy do domu i jedyne co uda nam się jeszcze spamiętać to poirytowanie ze względu na korki na drogach. 

Jakie macie podejście do wspomnianych przeze mnie dni? Czy obchodzicie Halloween? Zachęcam do dyskusji.
źródło zdjęcia: unsplash
Katar jest internetową przypadłością

Katar jest internetową przypadłością


Jesień. Pora roku, która nierzadko kojarzy nam się z przeziębieniami i chorobą. W zeszłym tygodniu trafiło na mnie. Dopadł mnie zwykły katar, naukowo mówiąc nieżyt nosa, sprawiający, że opuszcza mnie chęć do życia. Nigdzie nie ruszałam się bez chusteczek, a zwykłe przeziębienie przerodziło się w choróbsko trzymające mnie przez 5 dni w łóżku

Dopiero teraz, dopadła mnie kontemplacja, jak ludzie określają bycie przeziębionym i co ciekawego można znaleźć w internetach na temat pospolitego kataru. Zacznijmy od tego, co mówi ciocia Wikipedia na ten temat:
Nieżyt nosa, potocznie katar (łac. rhinitis, stgr. coryza) – choroba oraz pojęcie dotyczące objawów zapalenia błony śluzowej nosa. Do objawów należą: kichanie, „drapanie”, kaszel, pieczenie spojówek, wyciek płynnej wydzieliny z nosa, lub jej spływanie po tylnej ścianie gardła, zatkany nos, ogólne osłabienie, ból głowy, stan podgorączkowy.
Jak przypuszczam, każdego spotkał ten podręcznikowy przypadek. Niemniej jednak zakładam również, że choć części z was zdarzyło się pogrzebać w internecie czymże, jest spowodowana i czego jest objawem ta banalna uciążliwość. Tym sposobem sama zgłębiłam tą wiedzę i udało mi się znaleźć kilka smaczków, które po przeczytaniu, mogą wprawić zakatarzoną osobę o palpitację serca.
Koklusz - bardziej znany jako krztusiec. Ta niezwykle groźna, zakaźna choroba dróg oddechowych początkowo przypomina zwykłe przeziębienie.
Po upływie czasu następuje drugi etap choroby – faza kaszlu. Ma on charakter napadowy, a ataki bywają tak męczące, że mogą wywołać wymioty, a nawet drgawki.
źródło
Gorączką, osłabieniem, bólami stawów zaczyna się też wiele poważnych chorób, m.in. borelioza, mononukleoza, zapalenie stawów, a nawet niektóre nowotwory krwi i układu chłonnego. 
źródło
Bardzo częste infekcje powodują zakażenie zatok, a przewlekły stan zapalny zatok także jest powodem przewlekłego kataru. Jeśli mamy do czynienia z niedoborem odporności może zadecydować o podaniu leków stymulujących układ immunologiczny. W przypadku wad anatomicznych może być konieczny zabieg chirurgiczny.
Przewlekły katar może być po prostu konsekwencją choroby zatok lub alergii. Ale bywa, że sygnalizuje poważne schorzenia - nawet nowotwór.
źródło
Jak widać nawet bezproblemowy katarek może wiele zdziałać. Po za tym zachęcam do czytania skutków ubocznych leków, które bierzecie na przeziębienie. Najlepsze są te, które spotykają 1/1000 osobę. Miły sposób na zabicie czasu podczas przeziębienia i bezczynnego leżenia do góry brzuchem. Po za tym wiemy,  że katar jest zabójczą chorobą mężczyzn. Nic dodać, nic ująć. 
Copyright © 2014 KAKTUSOWY SAD , Blogger